Dotarliśmy pod najwyższy budynek świata. Jest on widoczny z każdego miejsca, więc łatwo jest trafić. Oficjalne otwarcie budynku nastąpiło 4 stycznia 2010 roku ale wtedy kiedy ja tam byłam nie było jeszcze możliwości zwiedzania go w środku. Wysokość budowli wynosi 829 metrów i posiada 163 piętra użytkowe. Na samym szczycie, centralny rdzeń przechodzi w iglicę wieńczącą budynek. Najniższe piętra wieży zostały przeznaczone na hotel, którego wystrojem zajął się Giorgio Armani.
Jednak sam budynek nie zrobił na mnie większego wrażenia, taki moloch. Zdecydowanie bardziej podobało mi się jego otoczenie Souk Al Bahar tzw. "Rynek żeglarza".
To kompleks handlowo-rozrywkowy z pięknymi apartamentami w stylu starego miasta. Obok znajduje się również Dubai Mall - największe centrum handlowe z niego można przejść urokliwym mostkiem do Souk Al Bahar.
Następnie zrobiliśmy sobie spacer wokół największej na świecie zsynchronizowanej z muzyką i światłem fontanną. Wróciliśmy tu ponownie wieczorem aby podziwiać taniec fontann.
Wcześniej poszliśmy do Dubai Mall największego centrum handlowego na świecie pod względem powierzchni. Znajduje się tu 1200 sklepów, nie jesteś w stanie tego przejść nawet w tydzień. Tu również zwiedziliśmy największe akwarium na świecie Znajduje się ono w centralnym punkcie na wysokości drugiego piętra. Z przodu jest ogromna szyba o grubości 50 cm, a przez środek przebiega tunel w którym można pooglądać sobie z bliska "rybki"i olbrzymie rekiny. Oczywiście nie omieszkałam wejść do środka, aby przyjrzeć się z bliższa tym wszystkim rybom. Nad akwarium mieści się oceanarium. W środku znajdowały się rekiny, płaszczki, mureny, węgorze koniki morskie itp, można wymieniać bez końca. Ale zapomniałabym o pingwinkach, które wywarły na mnie ogromne wrażenie.
Tak na dobrą sprawę to wszelkie drogi prowadzą przez Dubai Moll. Bo aby dostać się do Burj Khalifa czy innych atrakcji w Down Town trzeba przejść przez Dubai Moll. Wszystkie marki jakie tylko zapragniesz są w centrum handlowym. Wiele restauracji, kina, lodowisko i wiele innych rzeczy.
Na koniec przed wieczornym pokazem fontann zjedliśmy wspaniały posiłek w jednej z restauracji na górze, który miał niesamowity widok na fontannę, więc kiedy pokaz się zaczął zdecydowanie mieliśmy jedno z najlepszych miejsc!
Do tego, że w Dubaju wszystko jest "naj" wszyscy zdążyliśmy się już chyba przyzwyczaić. Największe, najdroższe, najnowocześniejsze, najwspanialsze...i tak do znudzenia;) Brakuje mi jednak słów żeby opisać słynną fontannę. Niesamowita? To za mało... Imponująca? To w dalszym ciągu nie oddaje jej niezwykłości. Nawet zdjęcia tego nie oddają..... ale mimo tego chcę się z Wami podzielić ta wspaniałą chwilą. Do podświetlenia fontann użyto najnowocześniejszych lamp, których światło jest widoczne z odległości 20 km, jak również i z kosmosu! To czyni Dubaj najjaśniejszym punktem na półwyspie Arabskim.
Nadszedł czas powrotu do Abu Dhabi, zmęczona całodziennym zwiedzaniem padłam jak mucha. W drodze powrotnej napisałam jeszcze kilka sms do rodzinki aby podzielić się wrażeniami.