Geoblog.pl    megizak    Podróże    Cypr - odkrywamy ścieżki Afrodyty    Do południa plażink, potem klasztor Stavrovouni
Zwiń mapę
2016
09
cze

Do południa plażink, potem klasztor Stavrovouni

 
Cypr
Cypr, Stavrovouni Monastery
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2650 km
 
To miał być dzień odpoczynku. Postanowiliśmy wrócić na plażę Ladys Mile, która bardzo nam się spodobała.
Cisza, spokój jedynie od czasu do czasu przeleciał wojskowy samolot.
Tuż nie daleko znajduje się brytyjska baza wojskowa.
Tym razem już nie wiało tak jak ostatnio. Tu również zjedliśmy pyszną rybkę.
Po całodziennym wylegiwaniu się na plaży, mamy plan jeszcze zwiedzić klasztor Stavrovouni.
Klasztor Stavrovouni, czyli Góry Krzyża, wieńczy wierzchołek 688-metrowego wzniesienia na wschodnim krańcu masywu Troodos.
Droga do góry jest kręta, i bardzo widokowa. Zatrzymujemy się na pierwszym punkcie widokowym. Z góry roztacza się widok na okoliczne pustkowia i dalej na Nikozję
i morze. Klasztor ufundowała w 327 r. św. Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego, zapisując świątyni w testamencie krucyfiks z relikwią Drzewa Prawdziwego
Krzyża, który mógł podobno w cudowny sposób unosić się w powietrzu.
Niestety kobiety nie mają wstępu do klasztoru, ale nie mam wielkiej straty bo okazało, że klasztor o godz 19 został zamknięty.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (26)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedziła 10.5% świata (21 państw)
Zasoby: 242 wpisy242 128 komentarzy128 3952 zdjęcia3952 7 plików multimedialnych7