Najstarszym i zarazem największym cyrkiem starożytnego Rzymu był Circus Maximus, po włosku Circo Massimo, usytuowany pomiędzy wzgórzami Palatynu i Awentynu.
Choć był monumentalną budowlą, nie pozostało po nim nic prócz wałów wokół terenu dawnego cyrku. Mieścił 250 tys. widzów. Niegdyś organizowano tysiące
wyścigów cesarskich rydwanów, spektakli teatralnych, a Juliusz Cezar urządzał tu polowania.
Dochodzimy do Łuku Konstantyna Wielkiego, budowli w kształcie bramy, wzniesionej dla uczczenia i upamiętnienia doniosłego wydarzenia.
To jeden z nielicznych ocalałych łuków triumfalnych Rzymu. Nad łukiem środkowym, w najbardziej widocznym miejscu widniej napis, identyczny po obu stronach,
który dedykuje budowlę Konstantynowi za jego mądrość.
Obok napisu znajdują się po dwie tablice z płaskorzeźbami, które pochodzą z nieznanego pomnika poświęconego Markowi Aureliuszowi.
Następnie zwiedzamy Koloseum, które jest największą zachodnią budowlą starożytnego Rzymu. Dawniej rozbrzmiewały tutaj odgłosy walk gladiatorów i okrzyki
rzymskiego tłumu, później zaś stukot młotów burzących mury, by pozyskać kamień na budowę średniowiecznych kościołów i pałaców.
Obecnie mury choć, częściowo zniszczone, przypominają słynną przepowiednię: " jak długo będzie stało Koloseum, tak długo będzie Rzym, gdy Koloseum upadnie, upadnie Rzym, a kiedy upadnie Rzym upadnie świat".
Dalej przechodzimy koło Forum Romanum, które przez ponad tysiąc lat było sercem zarówno starożytnego Rzymu, jak i imperium obejmującego prawie cały
świat znany wówczas Europejczykom. Teraz pozostały tylko ruiny, ale ich smutne piękno i echa przeszłości sprawiają, że stanowią najważniejszy
obszar archeologiczny w Europie.
Warto zapewne było zobaczyć ślady dawnej wielkości i subtelny urok tego wspaniałego kiedyś miejsca.
Niegdyś była to bagnista dolina między Palatynem, a Kapitolem.
W epoce żelaza znajdował się tu cmentarz położony na skraju osady.
Dalej zwiedzamy Wzgórze Kapitol, gdzie znajdują się muzea kapitolińskie. Jest to miejsce najważniejszych uroczystości państwowych.
Od średniowiecza Kapitol jest siedzibą władz miejskich przy Piazza del Conservatori.
Na plac prowadzą schody, zwane Cordonate,
zaprojektowane także przez Michała Anioła w 1536 r.
Co roku 21 kwietnia na tym placu odbywa się koncert przy świecach dla uczczenia założenia Rzymu w 754 r. p.n.e.
Najokazalszą, co wcale nie znaczy, że najpiękniejszą budowlą Rzymu jest VITTORIANO – pomnik Wiktora Emanuela II, zwany także Ołtarzem Ojczyzny.
Jest to gigantyczna marmurowa budowla, przez wielu złośliwych nazywana „tortem weselnym”.
Ale sama budowla to nie tylko królewski pomnik. Tu pochowano Nieznanego Żołnierza z pierwszej wojny światowej, oraz stworzono we wnętrzu ołtarza muzeum historyczne poświęcone zjednoczeniu Włoch.
Dochodzimy do Fontanny di Trevi najpiękniejszej w Rzymie, została poświęcona Neptunowi , bogowi mórz i oceanów. Pośrodku fontanny stoi posąg Neptuna,a po bokach dwa trytony na koniach. Ten z lewej symbolizuje burzliwe morze, z prawej spokojne.
Posągi w niszach za Neptunem przedstawiają Zdrowie i Dostatek.
Kolejna fontanna to Fontanna Czterech Rzek znajdująca się pośrodku Piazza Navona.
Fontanny niczym magnes przyciągają turystów o każdej porze dnia i nocy. Posągi tej fontanny symbolizują: Dunaj, Nil, La Platę i Ganges oraz znany wówczas świat: Azję, Afrykę, Europę i Amerykę.
Kolejna Fontanna Neptuna na placu Navona. Co ciekawe, najpierw były nimfy, a Neptuna dodano znacznie później.
Wokół placu znajdują się ładne kamienice, w których mieszczą się restauracje i kawiarnie. Można również odpocząć na jednej z kamiennych ławeczek, obejrzeć sprzedawane na placu obrazy lub wejść do przepięknego kościoła Sant' Agnese in Agone,
który stoi przy placu.
Dalej kierujemy się w stronę Schodów Hiszapańskich, ulubionego miejsca spotkań. Powstały na zlecenie papieża jako połączenie między kościołem o tej samej nazwie,
a Piazza di Spagna. Zostały ukończone w 1726 roku. To największe wolnostojące schody świata, a najszersze w Europie.
Liczą sobie 138 stopni, podzielone są na 3 sektory, które schodzą i rozchodzą się na 3 platformach.
U podnóża schodów znajduje się niewielka fontanna Barcaccia (krypa, łódeczka), która została stworzona w 1623 r. przez Pietro Berniniego, ojca znanego Giovanni
Lorenzo Berniniego.