Istanbul - międzylądowanie

Jestem już na warszawskim lotnisku. Wylot mam o godz.13.20. Ze względu na korki wyjechałyśmy dużo wcześniej, więc czasu było na tyle dużo, że poszłyśmy sobie na taras widokowy, aby pooglądać start samolotów. Pogoda jak na marzec była rewelacyjna, 20 stopni. Wykonałam jeszcze kilka telefonów, aż w końcu nadszedł czas mojego odlotu.
Pożegnałam się z Agatą moją kuzynką i poszłam na odprawę. Czekając na samolot zrobiłam jeszcze kilka zdjęć.
W samolocie miejsce miałam przy oknie. Lot trwał około 3 godz.
W Istanbule pogoda okazała się gorsza, niż w Polsce. Wiał chłodny wiatr i padał deszcz. Na kolejny samolot przyszło mi czekać około 4 godz. Zwiedziłam w między czasie sklepy na lotnisku, na szczęście na nic się nie skusiłam :)

Zdjęcia (2)

Komentarze (0)