Kolejny dzień rozpoczynamy od wizyty w nietypowej aptece berberyjskiej. Półki tam się uginają pod ciężarem wszelakich ziół, przypraw, korzeni, olejków argonowych.
Wygodnie zasiadamy na ławkach i czekamy na pokaz zielarza. Gość świetnie w tej dziedzinie wyszkolił się w mówieniu po polsku.
Przedstawia nam najważniejsze zioła, herbatki, olejki argonowei opowiada do jakich celów się je używa i na co mają pomóc. Każdy może od razu zakupić sobie to co go najbardziej interesuje.
Krótko mówiąc można tutaj zostawić trochę kasy, no nam się udało ;)
Następnie ponownie zwiedzamy Plac Jemma el Fna, tym razem zwiedzamy suk idąc wąskimi uliczkami po których oprowadza nas przewodnik.
Mamy przyjemność zobaczyć jak pracują farbiarze i wyczarowują kolory, z których słynie Maroko. Oglądamy marokańskie rękodzieło jak kolorowe babusze ( czyli kapcie), misternie zdobione lampy ze szkła i miedzi. Zewsząd słychać nawoływanie do zakupów, trzykołowe motorki wjeżdżają w tak wąskie uliczki, że dla nas jest nie do pojęcia. Znajdziemy tu również suk producentów obuwia skórzanego czy też suk kowali. Przechodząc między zaczadzonymi pracowniami, aż czuć spawany i polerowany metal.
Zaglądamy również do suku z biżuterią, zegarkami czy markowymi podrabianymi ciuchami.
Suki są barwne, prawdziwe, a ludzie bardzo przemili i wyjątkowo nienachalni. Mówili do nas nawet w języku polskim. "Jak się masz" "super wyglądasz" "Lewandowski" "Zobacz" i inne.
Dokonujemy drobnych zakupów i idziemy do jednej z najpiękniejszej w Marrakeszu medresie Ben Youssefa, czyli największej szkoły koranicznej w północnej Afryce.
W szkołach koranicznych nauczano Koranu, prawa oraz języka arabskiego. W Medresie Ibn Jusufa uczyło się około 900 studentów, a nauczania zaprzestano dopiero w 1960 roku. Medresa robi imponujące wrażenie głównie swoimi bogatymi zdobieniami i rzeźbieniami, które zachowały się tu w pierwotnym stanie.
Centralnym jej miejscem jest niewielki dziedziniec otoczony przez cztery wysokie ściany o skomplikowanych dekoracjach. Na środku dziedzińca znajduje się prostokątny basen do ablucji, czyli rytuału obmycia. Naprzeciw wejścia do Medresy mieści się ciemna sala modlitewna z bardzo ważnym elementem mihrabem, który wskazuje kierunek Mekki.