03.06.2016 - piątek dzień wylotu.
Od samego rana wielkie pakowanie, Marek do godz 13 jeszcze pracował, wylot mamy z Katowice Pyrzowice o 16:20, więc było lekkie poddenerwowanie, aby zdążyć na czas.
Droga do Katowic jest lekko zakorkowana, remonty wstrzymują płynny ruch na drodze.
Na szczęście dojeżdżamy z godzinnym luzem do wylotu. Samochód zostawiamy na strzeżonym parkingu"Lotniskowiec", skąd gość zawozi nas na lotnisko.
Odprawa przebiega bezproblemowo, tak samo jak lot, jedynie towarzystwo w samolocie mocno daje się we znaki.