Dzień ósmy - 11.06.2016 sobota
To miał być totalny dzień leniuchowania, specjalnie pojechaliśmy w stronę wybrzeża Agia Napa, aby znaleźć ładną, sympatyczną plażę i właśnie
taką znaleźliśmy Agia Thekla. Woda była boska, gdyż zatoczka od otwartego morza, była lekko oddzielona niewielkim wałem, od zimnej głębiny.
Stąd woda wręcz gorąca.....
Tuż obok na wzgórzu stoi kapliczka, w której często młodzi biorą ślub. Schodząc schodami w dół dojdziemy do drugiej kaplicy wykutej w skale.
Po południu tuż przy naszej plaży zaczęły się przygotowanie do uroczystości weselnej.
Po słonecznych kąpielach jedziemy do tawerny na pyszny obiad.
Zaserwowaliśmy sobie tym razem 18 potraw, i można by rzec, że prawie daliśmy sobie radę z nimi,
Późnym wieczorem wracamy do domu. Piękny zachód słońca towarzyszy nam w drodze powrotnej.